Był sobie pewien chłopiec. Razu pewnego wyszedł na dwór poślizgać się po lodzie.
Nagle bawiąc się na ślizgawce upadł na wznak.
– Cóż w tobie, lodzie, za siła, żeś mnie na wznak powalił? Zwraca się chłopiec do lodu.
– Widać jestem silny, skoro cię na wznak powaliłem! – odpowiada lód.
– Jesteś bardzo silny, ale niech tylko słońce dobrze przygrzeje, a wnet roztajesz! – mów chłopiec.
– Widać słońce jest silniejsze! – odpowiada lód.
Chłopiec pyta więc słońca:
– Na czym polega twoja siła?
– Widać jestem silne, skoro lód roztapiam! – odpowiada słońce.
– Jeśliś takie silne, to czemu byle rąbek chmury może cię zasłonić? – pyta znów chłopiec.
– Widać chmura jest silniejsza! – odparło słońce.
Chłopiec zwraca się do chmury:
– Chmuro, czy naprawdę jesteś silniejsza od słońca?
– Widać rzeczywiście mam siłę, skoro słońce zasłaniam! – mówi chmura.
– Jeśliś taka silna, to czemu lada podmuch wiatru rozwiewa cię w różne strony? – pyta chłopiec.
– Widać wiatr jest silniejszy! – odpowiedziała chmura.
Chłopiec pyta więc wiatru:
– Wietrze, czy jesteś silniejszy od chmury?
Wiatr odpowiada:
– Widocznie jestem silniejszy, skoro chmury rozpędzam w różne strony!
– Jeśliś taki silny, to czemu nie możesz z miejsca gór przesuwać? – zapytał chłopiec.
– Widać góry silniejsze ode mnie! – odpowiedział wiatr.
Chłopiec mówi:
– Góry, skoroście takie silne, to dlaczego pozwalacie drzewom rosnąć na waszych wierzchołkach?
– Widać drzewo jest silniejsze! – odparły góry.
Chłopiec zwraca się drzewa:
– O drzewo, jeśliś takie silne, to czemu padasz, gdy człowiek cię ścina?
– Widać człowiek jest silniejszy! – odpowiada drzewo.
Chłopiec zwraca się do człowieka:
– Człowieku, czy jesteś silniejszy od drzewa?
– Widać jestem silniejszy, skoro powalam drzewa rosnące na szczycie góry! – rzecze człowiek.
Tak oto człowiek, o którym jest mowa w końcu bajki, okazał się najsilniejszy.
U nas znajdziesz też inne bajki dla dzieci do czytania.