Terapia dziecka w domu

Terapia integracji sensorycznej w środowisku domowym dziecka.

Oddziaływania w środowisku domowym dziecka, nie zastąpią oczywiście profesjonalnych zajęć, odbywających się pod okiem terapeuty, ale mogą być jej uzupełnieniem. W środowisku domowym, można częściowo dostarczyć potrzebnych dziecku, wrażeń zmysłowych lub próbować eliminować ich nadmiar.

Wskazówki terapeutyczne

W trakcie rozmowy z terapeutą, dobrze jest poprosić o wskazówki terapeutyczne, co do stymulacji sensorycznych w domu. Wskazówek terapeutycznych dostarcza nam także samo dziecko, to znaczy obserwacja jego zachowania. Jeśli dziecko wyraźnie poszukuje wrażeń dotykowych, równoważnych czy proprioceptywnych, trzeba pomyśleć o tym, w jaki sposób można mu ich dostarczyć. Jeśli natomiast unika ich, nie należy go zmuszać do tych, których doświadczanie nie jest konieczne.

Poszukiwanie bodźców dotykowych.

Warto zwrócić uwagę na to jakich bodźców dotykowych dziecko poszukuje: może ono stymulować sobie dłonie, stopy, ramiona, nogi czy całe ciało. Jeśli dziecko dotyka zabawek zamiast się nimi bawić, dotyka wiele przedmiotów, pociera ręce o różne rzeczy, można dostarczyć mu odpowiedniej stymulacji, używając do tego, najprostszych przedmiotów codziennego użytku. Do dużego pojemnika wrzućmy wszystko, co ma jakąś ciekawą fakturę: mogą to być różne ściereczki, gąbki, miękkie i bezpieczne druciaki i szczoteczki do sprzątania i mycia. Równie dobre są skrawki różnych materiałów. Można kupić zabawki dla zwierząt, są one wykonane z różnego rodzaju gumy, mają ciekawe faktury, podobnie jak miękkie piłeczki itp. Możliwość dodatkowych stymulacji sprawi, że dziecko zaspokoi swoją potrzebę doświadczania tego typu wrażeń i nie będzie przenosiło jej na inne przedmioty. Przy pomocy tych samych rzeczy, można stymulować ramiona, stopy, twarz i nogi. Można też proponować dziecku zabawy w rozpoznawanie czegoś dotykiem, bez pomocy wzroku. Zabawa będzie doskonała, jeśli będziecie Państwo na zmianę z dzieckiem wkładać rękę do szmacianego worka i rozpoznawać co w nim jest lub wyciągać żądany przedmiot. Z dziećmi starszymi można wyciągać przedmioty, których nazwy zaczynają się na określone litery, liczyć przedmioty itp. Stymulacje dotykowe całego ciała najlepiej dostarczać przez turlanie, czołganie się, zabawy w wodzie, na trawie, na plaży itp. Należy pozwolić dziecku decydować o tym gdzie i czym będzie dotykane.

Czytaj też  Meningokoki

Obronność dotykowa, czyli nadwrażliwość na bodźce dotykowe.

Najważniejsze co można zrobić dla dziecka z obronnością dotykową w środowisku domowym, to nie pogłębiać istniejącego już zaburzenia, poprzez zmuszanie dziecka, do dotyku. Jeśli dziecko nie pozwala się umyć lub wytrzeć w określonych miejscach, trzeba mu pozwolić zrobić to samodzielnie. Obronność dotykowa jest jak łaskotki na stopach lub pod pachami. Gdy sami się tam dotykamy, nie odczuwamy niczego dziwnego, ale gdy ktoś to zrobi, większość z nas wzdryga się i odbiera to jako coś nieprzyjemnego. Niektórych bodźców dotykowych nie da się uniknąć: trzeba nosić ubrania, czesać się i wkładać buty. Obronność dotykowa ulegnie złagodzeniu, pod wpływem systematycznej terapii SI.

Poszukiwanie bodźców równoważnych.

Dzieci poszukujące wrażeń pochodzących z układu przedsionkowego, zachowują się czasem bardzo specyficznie i nietypowo. Traktują swoje otoczenie, jako źródło wrażeń, których poszukują: wchodzą na meble i zeskakują z nich, kręcą się wokół własnej osi, wykonują gwałtowne ruchy całego ciała itp. W domu trudno jest zaspokoić ich specyficzne potrzeby. Dlatego, jeśli tylko można, trzeba spędzać z nimi czas na placach zabaw lub choćby na dworze. Samo bieganie i możliwość eksperymentowania na krawężnikach, schodach, drabinkach i huśtawkach, daje im to czego potrzebują. W domu można dostarczać bodźców równoważnych poprzez huśtawkę zamontowaną w drzwiach, piłkę z uszami, fotel bujany itp. Dziecko może używać dużej piłki zamiast krzesła, będzie się wówczas stymulowało podczas odrabiania lekcji, posiłku, oglądania telewizji itp.

Niepewność grawitacyjna, czyli nadwrażliwość na bodźce równoważne.

Aby złagodzić nadwrażliwość na bodźce równoważne, trzeba zaproponować dziecku serię ćwiczeń, odpowiadających etapom rozwoju ruchowego, które dziecko ma już za sobą. Ćwiczenia takie opracuje dla dziecka terapeuta SI. W środowisku domowym można uważnie obserwować dziecko i udzielać mu pomocy, gdy czuje się niepewne. Nadwrażliwości na bodźce równoważne, nie można lekceważyć. Jeśli dziecko blednie i krzywi się na karuzeli, huśtawce lub gdy robimy mu samolocik, trzeba natychmiast przerwać zabawę. Nie wolno zmuszać dziecka do zabaw, które sami lubiliśmy, lub które lubią wszystkie dzieci w naszej rodzinie. Respektowanie granic, które stawia dziecko jest pierwszym krokiem do tego by czuło się bezpiecznie i pokonało lęk przed wychylaniem ciała w różne strony, wtedy gdy będzie na to gotowe.

Czytaj też  Gorączka trzydniowa

Poszukiwanie bodźców proprioceptywnych.

Pomoc dzieciom u których odczucia z ciała są zbyt słabe, polega między innymi, na dostarczaniu im stymulacji ruchowej. Podobnie jak dzieci poszukujące bodźców równoważnych, dzieci te potrzebują dużej dawki aktywności na świeżym powietrzu. W ich wypadku biegi, skoki, zwisy, wspinanie się, czołganie i turlanie, dostarcza odczuć z mięśni i stawów. Jeśli Państwa dziecko ma problem z zapinaniem guzików, rysując robi dziury w kartkach i dziwnie często niszczy zabawki, nie należy ćwiczyć z nim rysowania, zapinania guzików czy delikatnego odkładania przedmiotów na miejsce. Znacznie lepsze dla niego będą zabawy siłowe, przeciąganie liny, taczki, możliwość wspinania się, zabawy w piasku, gniecenie plasteliny, masy solnej itp. Wzmocnienie odczuć z mięśni i stawów spowoduje poprawę w wykonywaniu precyzyjnych czynności ruchowych.

Organizacja pracy.

Dzieci z zaburzeniami w integracji sensorycznej, mają często problemy z organizacją własnej aktywności. Zbyt silne odczuwanie określonych bodźców, lub zbyt słabe odczucia zmysłowe sprawiają, że dziecko koncentruje się na unikaniu ich lub dostarczaniu ich sobie. Można temu częściowo zaradzić, organizując otoczenie dziecka, tak by łatwiej mu się było zorientować, czego się od niego oczekuje i spełniać te oczekiwania. Dziecko z problemami SI powinno mieć odosobnione i wyciszone miejsce do pracy. W pokoju dziecka nie powinno być zbyt dużo różnego rodzaju bodźców. Zbyt duża ilość kolorowych zabawek, tapety z kolorowymi rysunkami, mogą dodatkowo rozpraszać dziecko. Pokój dziecka dobrze jest umeblować i wyposażyć tak, by utrzymywanie w nim porządku, nie sprawiało dużych trudności. Dobrze jest wyznaczyć konkretne miejsca na przybory szkolne, książki i zabawki. Wszystkie przedmioty i maskotki lepiej trzymać w pojemnikach niż układać na półkach. Plan dnia dziecka musi być jasny z powtarzalnymi porami odrabiania lekcji, spaceru, posiłków itp. Środowisko domowe nie jest w stanie pokonać problemów z integracją sensoryczną, ale reagując na nie odpowiednio, może bardzo pomóc dziecku w ich pokonywaniu. Wskazówki ujęte w tym artykule, są wskazaniami ogólnymi, które na pewno nie wyczerpują pomocy, jaką możecie Państwo udzielić swoim dzieciom. Szczegółowych wskazań i zaleceń udzielą Państwu terapeuci integracji sensorycznej, z których opieki i wsparcia, skorzystają dzieci.

Czytaj też  Integracja sensoryczna

autor: Małgorzata Gruszka, terapeuta SI

Zobacz też